Przede wszystkim róż powinien być naturalny, czyli dopasowany do naturalnego koloru Twojej cery. Jeśli nie potrafisz wybrać go instynktownie, możesz spróbować poszczypać policzki, by pojawił się lekki rumień i bazować na tym odcieniu.
W związku z tym posiadaczkom jasnej karnacji pasuje nieco bledszy róż, a śniadym dziewczynom ten w bardziej intensywnym odcieniu. Kluczem doboru jest unikanie dużego kontrastu między kosmetykiem a karnacją.
Ważny jest nie tylko sam kolor, ale też jego odcień. Bladolicym pasuje chłodny róż, ale dziewczyny o jasnej, kremowej karnacji powinny sięgać po barwy z palety ciepłej, najlepiej brzoskwiniowej.
Jeśli Twoja cera jest ciemniejsza, z domieszką żółtych akcentów, szukaj ich również w różu, natomiast posiadaczki cery ciemnej i oliwkowej mogą wybrać odcienie miedziane, koralowe bądź brązowe. Róż wpadający w czerwień to _z kolei propozycja dla dziewczyn o mlecznej skórze.
Warto pamiętać, że to, w jaki sposób róż będzie wyglądał na cerze zależy od jego nasycenia. Na co dzień możesz nakładać na pędzel tylko odrobinę kosmetyku, by efekt był bardziej subtelny, a wieczorem wzmocnić kolor tworząc wyrazisty makijaż.
Znaczenie ma też rodzaj różu. Kosmetyk o kremowej konsystencji wygląda bardziej naturalnie i lepiej stapia się ze skórą, a do stworzenia spektakularnego makijażu lepszy będzie róż w kamieniu.
Autor: Kasia Szulik