Data modyfikacji:

Fryzjerski dylemat: grzebień czy szczotka?

Odpowiednia pielęgnacja włosów to tylko jeden ze sposobów dbania o to, aby na naszej głowie królowała bujna czupryna. Duże znaczenie ma również sposób rozczesywania włosów. Warto więc zastanowić się, na jaki produkt lepiej postawić: szczotkę czy grzebień?

Każdego dnia z naszej głowy ubywa ok. 100 włosów. Wiosną i jesienią, kiedy nasz organizm jest słabszy, wypada ich jeszcze więcej. Jednak zdaniem fryzjerów można temu zaradzić. Jeden z sekretów pięknych włosów tkwi bowiem w odpowiednio dobranym narzędziu do rozczesywania włosów.

Wybór dostępnych na rynku grzebieni i szczotek jest naprawdę spory. Szukając najlepszego dla naszych włosów powinniśmy zastanowić się, na czym najbardziej nam zależy. W czasie rozczesywania najlepiej sprawdzają się szczotki z naturalnym włosiem. Ponieważ nie ciągną i nie łamią kosmyków, doprowadzenie włosów do ładu staje się nie tylko znacznie łatwiejsze, ale i szybsze.

Duża, okrągła szczotka okazuje się niezastąpiona podczas modelowania włosów. Dodatkowo, susząc nawinięte na nią pasma, nadamy fryzurze objętości.

Panie, które codziennie muszą okiełznać burzę loków powinny postawić na klasyczną szczotkę ze szpilkami zakończonymi kuleczkami. Dzięki nim ich fryzura nie straci swojego naturalnego piękna i kształtu. Tego typu szczotka ułatwi zaś rozczesanie nawet najbardziej pozwijanych kosmyków.

Z mokrymi włosami najlepiej poradzi sobie grzebień z rzadkimi ząbkami. Zaraz po umyciu wszystkie kosmyki są wyjątkowo potargane. Czesząc je szczotką bardzo łatwo osłabić strukturę włosa i sprawić, że będą się szybciej łamały. Panie, którym zależy na gładkiej i prostej fryzurze, powinny postawić na gęsty grzebień. Z jego pomocą spod prostownicy na pewno nie wyślizgnie się żadne pasemko.

Autor: Marta Błeszyńska