Twórcy kompozycji zapachowych zwykle pozostają wierni tradycji i tworzą perfumy na bazie dobrze znanych i popularnych składników, takich jak jaśmin, cytrusy, wanilia czy piżmo. By jednak dodać mieszance oryginalności, do standardowego zestawu dołączają nietypowe dodatki. Część z nich, jak panna cotta, proch strzelniczy czy wódka są nam dobrze znane, ale wiele innych zaskakuje dopiero, gdy poznamy ich charakter.
Sporą grupą nietypowych nut urozmaicających perfumy są słodycze i dodatki cukiernicze. Karmel, czekolada czy wanilia są stosunkowo popularne, jednak znacznie rzadziej można spotkać na przykład pralinki (La Vie Est Belle od Lancome), bezy (Victoria's Secret Pink Soft Dreamy), francuskie makaroniki (La Petite Robe od Guerlain), wspomnianą panna cottę (Signorina od Salvatore Ferragamo) czy watę cukrową (Angel od Thierry'ego Muglera). W tym gronie znajduje się także marcepan (Pure Purple by Hugo Boss), bita śmietana (Pear Blossom by Tommy Hilfigger) oraz prażona kukurydza (Miss Dior Cherie).
Do kolejnej grupy zaliczane są nuty pochodzenia zwierzęcego, które mogą wprawić w pewną konsternację. Perfumy Pan Anya's Garden zawierają nutę koziej sierści, w zapachu Crave by Calvin Klein znajdziemy rozgwiazdę, a w skład Flora by Gucci w wersji Generous Violet wchodzą nuty zamszu. Często spotykanym składnikiem jest cyweta, czyli wydzielina zwierzęcia o tej nazwie, obecna na przykład w perfumach Chanel No.5. Z kolei nuty kawioru znajdziemy w perfumach z serii Womanity Thierry'ego Muglera.
W gronie nut znajdują się również te zupełnie dziwaczne. Przykładem może być piasek, obecny m.in. w perfumach Beach by Bobbi Brown czy Tease od Paris Hilton, a także torf wyczuwalny w kompozycji A*Men Pure Malt by Thierry Mugler, proch strzelniczy w mieszance Comme des Garcons Amazingreen czy klej przemysłowy wykorzystany w perfumach Comme des Garcons 2011.