Syndrom Tech Neck: kogo dotyczy i czy Ciebie też dopadnie?

Lekarze i specjaliści alarmują: nasze nowe nawyki nie służą ludzkiemu ciału. Jednym z realnych zagrożeń jest tzw. tech neck. Odpowiadamy czym jest i jak jej uniknąć.

Tech neck to, obok problemów z kręgosłupem w odcinku szyjnym i wzrokiem, jedna z konsekwencji naszego sympatii do nowinek technologicznych. Technologiczna szyja to przypadłość, w wyniku której skóra naszej szyi ulega usz. Ciągłe opuszczenie głowy i trzymanie jej w nienaturalnej pozycji (zgięta pod kątem ostrym) sprawia, że nie tylko obciążamy kręgi, ale także nadwyrężamy bardzo delikatną w tym obszarze skórę.

Gdy Ty pochylasz się do laptopa czy swojego smartfona, najbardziej cierpi strefa kolagenu. Jest ona bardzo cienka, przez co powoli niszczeje. W wyniku tego skóra szyi traci swoją elastyczność, coraz bardziej wiotczeje i zaczyna się marszczyć. Można powiedzieć, że to nowy rodzaj zmarszczek mimicznych - zmarszczki technologiczne.

Jeśli nie chcesz zafundować swojej szyi zbyt wczesnej starości, to musisz zapobiegać. Naprawienie krzywdy będzie drogie i może być bolesne. Na zmarszczki w tej części ciała działają tylko bardzo silne preparaty kosmetyczne, a w skrajnych przypadkach, zabiegi chirurgiczne. Najlepszym sposobem jest ograniczenie szkodliwego ruchu: zamiast pochylać się nad ekranem, ustaw go tak, byś widziała wszytko dokładnie z pozycji neutralnej. Warto również wspomagać ciało kremami z kwasem hialuronowym, a także stosować zdrową dietę, która odżywi skórę od środka.