Data modyfikacji:

Jak wybrać korektor do oczu?

Nieprzespana noc, stres i zmęczenie. Naprawdę niewiele potrzeba, aby pod naszymi oczami pojawiły się nieestetyczne sińce i cienie. Na szczęście i na nie jest sposób. Z pomocą korektora w kilka minut przywrócimy cerze dawny blask. Aby jednak należycie spełniał swoją funkcję, musi być dobrze dobrany.

Zakupów w drogerii najlepiej dokonywać w dzień, przy naturalnym świetle. Tylko wtedy będziemy mogły mieć stuprocentową pewność, że wypróbowany przez nas kosmetyk będzie współgrał z odcieniem naszej karnacji.

Nałożony na twarz korektor bardzo częsta zmienia swój kolor. Dlatego zanim zdecydujemy się na konkretny produkt, warto przetestować kilka wariantów. Spośród dostępnych na półkach propozycji wybierz maksymalnie cztery. Następnie wypróbuj każdy z nich, po kolei nakładając go na dolną powiekę. Od razu powinnaś zauważyć, który prezentuje się najlepiej.

Wybierając korektor warto zadbać o to, aby był odrobinę jaśniejszy od podkładu. Skóra wokół oczu z natury jest ciemniejsza. Dlatego stosując bledszy odcień łatwiej pozbędziemy się sińców. Poza tym, dzięki jaśniejszemu korektorowi, sprawimy, że skóra będzie wydawała się bardziej rozpromieniona.

Nakładanie korektora pod oczy można sobie ułatwić, kupując specjalny pędzelek. Dobrym rozwiązaniem może być również postawienie na kosmetyk w sztyfcie. Zaczynając od kącików oczu bliżej nosa, stawiamy kilka kropek, a następnie delikatnie je wklepujemy. Jeśli maskowanie sińców rozpoczniemy od drugiej strony, niewielkie zmarszczki na powiekach staną się bardziej widoczne. Aby efekt utrzymał się jak najdłużej, na koniec warto go jeszcze utrwalić niewielką ilością sypkiego pudru.

Jeśli szukasz korektora, który pomoże ci zatuszować niedoskonałości cery, postaw na kosmetyk w zielonym kolorze, który zneutralizuje czerwony kolor podrażnionej skóry. W walce z przebarwieniami najlepiej sprawdza się korektor żółty. Nieocenioną pomoc w zakryciu pękających naczyniek stanowi natomiast korektor o seledynowej barwie.

Autor: Marta Błeszyńska