Data modyfikacji:

Domowa henna brwi

Makijaż brwi stał się ostatnimi czasy bardzo popularny. Nic w tym dziwnego – ładnie, symetrycznie zakreślony kształt oprawy oczu dodaje wyrazu całej twarzy i podkreśla kolor włosów i skóry.

Wakacje to idealny czas, by na Twoich brwiach wypróbować hennę. Kiedyś taki zabieg kojarzył się raczej z wizytą u kosmetyczki – dziś dzięki szerokiej gamie preparatów oferowanych na rynku, możesz samodzielnie nadać swoim brwiom trwałego koloru.

Zacznij od doboru odpowiedniego odcienia barwnika. Czarny jest zarezerwowany głównie dla brunetek i szatynek o ciemnych oczach. Blondynkom o słowiańskiej urodzie polecamy grafit, który idealnie podkreśli srebrzyste refleksy włosów i skóry. Jeśli jednak w Twojej urodzie dominują ciepłe kolory, najlepiej w tym zestawieniu sprawdzi się brąz.

Dla pewności, że wybrany przez Ciebie kosmetyk nie wywoła uczulenia, możesz uprzednio przeprowadzić test. Nałóż odrobinę preparatu na skórę w niewidocznym miejscu i nałóż plaster. Jeśli w ciągu 24 godzin w miejscu nałożenia barwnika nie wystąpi zaczerwienienie – nie musisz obawiać się reakcji alergicznej.

Możesz zaopatrzyć się w jeden z trzech rodzajów henny – w proszku, kremie lub żelu. W dwóch pierwszych przypadkach rozrób barwnik z wodą utlenioną mieszając go (najlepiej drewnianym patyczkiem) aż do uzyskania luźnej, ale nie płynnej konsystencji.

Następnie zabezpiecz skórę wokół brwi wazeliną i przejdź do nałożenia henny. Przy użyciu skośnego pędzelka do malowania brwi, zaczynając od wewnętrznej części oka, zarysuj kształt, który chcesz uzyskać. Zamaluj powierzchnię brwi, a następnie używając patyczka do uszu skoryguj ewentualne niedociągnięcia. Postaraj się zrobić to sprawnie – dla uzyskania delikatnego efektu barwnik trzymaj nie dłużej niż 6 - 7 minut. Zmyj hennę dokładnie nasączonym w wodzie wacikiem i powtórz całą procedurę na drugiej brwi.

Dzięki tej nowej umiejętności możesz cieszyć się perfekcyjnymi brwiami i zaoszczędzić czas na codziennym malowaniu aż przez około 4 tygodnie. Polecamy!

Autor: Agnieszka Jaśkiewicz