Mikroplastik w kosmetykach: jak go rozpoznać i dlaczego jest szkodliwy?

Mikroplastik w kosmetykach – właściwości

Mikroplastik to syntetyczne drobiny plastiku – ich średnica jest mniejsza niż 5 mm. Choć być może dopiero teraz dowiadujesz się o ich istnieniu, są one dodawane do kosmetyków już od 70 lat. Dzieje się tak dlatego, że plastik jest nie tylko tani, ale też wszechstronny w swoim działaniu. Oto kilka przykładów:

• polimery i kopolimery – zapobiegają rozwarstwieniu produktów, pomagają utrwalić fryzurę, tworząc na włosach charakterystyczny film,
• polietylen – sprawia, że kosmetyk staje się bardziej lepki; często dodawany jest również jako substancja ścierna (w peelingach),
• polipropylen – świetnie ściera, a do tego zwiększa objętość kosmetyku,
• PET – utwardza, dlatego stanowi doskonały składnik lakierów do paznokci,
• poliamidy – zwiększają gładkość kosmetyku i sprawiają, że lepiej rozprowadza się on po skórze; zmiękcza włosy i zapobiega ich elektryzowaniu.

Mikroplastik INCI

Oto, jak oznaczany jest mikroplastik w kosmetykach (lista, którą warto mieć przy sobie):

• Polyethylene, Terephthalate (najczęściej w: lakierach do paznokci, opakowaniach kosmetyków),
• Polyester, Polyester-1, Polyester-11 (odżywki do włosów, lakiery i pianki do włosów, kosmetyki do makijażu),
• Nylon-12, Nylon-6, Nylon-66, Polyamid (kosmetyki do makijażu – głównie pomadki do ust, kremy BB, podkłady),
• Polyurethane, Polyurethane2, Polyurethane-14, Polyurethane-35 (pianki, żele, lakiery do włosów),
• Polyimide, Polyimid-1 (kosmetyki do układania włosów),
• Acrylates Copolymer, Acrylates Crosspolymer, Allyl Methacrylates Crosspolymer, Acrylates/C10-30Alkyl, Acrylate Crosspolymer (odżywki, maski do włosów, tusze do rzęs),
• Polyquaternium-7 (szampony, mydła, pianki do mycia, żele).

Czy mikroplastik w kosmetykach jest groźny dla zdrowia?

Wystarczy poświęcić chwilę na lekturę składu kosmetyków, by wpaść w panikę – zapewne odkryjesz, że większość produktów, które posiadasz, zawiera mikroplastik. Nie wyrzucaj ich jednak natychmiast. Mikrodrobinki plastiku nie wyrządzą ci szczególnej krzywdy – z licznych badań wynika, że nie mają one działania toksycznego, nie powodują również alergii. Mogą ci one zaszkodzić jedynie w taki sposób, że przy dłuższym użytkowaniu będą zapychać pory, co z kolei może pogorszyć kondycję cery.

Dlaczego w takim razie uważa się, że mikroplastik w kosmetykach jest toksyczny? Aby to zrozumieć, należy spojrzeć na jego stosowanie o wiele szerzej. Kiedy spłukujesz drobinki syntetyków wraz z szamponem, odżywką czy mydłem, trafia on do wód ściekowych, a z czasem do zbiorników wodnych. W kolejnym etapie podróży ląduje on w żołądkach zwierząt, a po pewnym czasie – np. wraz z pyszną rybą, do organizmu człowieka. I tutaj zaczyna się prawdziwy problem, ponieważ według wielu ekspertów mikroplastik w kosmetykach może w ogromnym stopniu zwiększać zachorowalność na nowotwory złośliwe.

Co zamiast kosmetyków z mikroplastikiem?

Nie wszyscy producenci stosują mikroplastik w kremach czy innych kosmetykach. Zarówno w drogeriach, jak i internetowych sklepach, znajdziesz mnóstwo produktów bez tego szkodliwego dodatku. Zazwyczaj są one oznaczone jako produkty naturalne albo ekologiczne.

Autor: Robert Wojtaś