Konserwanty w kosmetykach to substancje, które chronią produkt przed szybkim psuciem. Wokół ich szkodliwości narosło ostatnio wiele mitów. Jakie wyróżniamy rodzaje składników konserwujących? Czy warto kupować kosmetyki bez konserwantów i parabenów? Sprawdź w artykule!
Konserwanty w kosmetykach w ostatnich latach zostały okryte złą sławą. Mówi się, że powodują alergie, zaburzają florę bakteryjną skóry i po prostu szkodzą. Łączy się to z coraz powszechniejszą modą na naturalne produkty do higieny i pielęgnacji. Jak jest w rzeczywistości? W artykule opisujemy, do czego tak naprawdę służą konserwanty w kosmetykach i czy aby na pewno kosmetyki bez konserwantów są lepsze i bezpieczniejsze.
Konserwanty w skrócie to składniki chroniące produkty przed szybkim psuciem. Dodaje się je do kosmetyków w bardzo małym stężeniu – zwykle 0,1-2%. Mogą mieć one działanie bakteriobójcze, grzybobójcze i stabilizujące. Aby substancja mogła zacząć być dodawana do produktów, musi przejść szereg testów. Nie powinna wchłaniać się przez skórę do organizmu i zaburzać naturalnej flory bakteryjnej, nie może być toksyczna i szkodliwa.
Konserwanty muszą być bezwonne i bezbarwne, a także stabilne w szerokim zakresie pH. Kolejną niezwykle ważną kwestią jest to, aby nie wchodziły one w interakcje z pozostałymi składnikami kosmetyku. Wszystko to jest szczegółowo badane w laboratoriach przed dopuszczeniem specyfiku do użytku.
Sprawdź również, jak poprawnie wykonać oczyszczanie twarzy w domu.
Konserwanty w kosmetykach to składniki odpowiadające za to, aby produkty jak najdłużej utrzymały swoją jakość i przydatność do użytku. W skrócie, chronią one wyroby przed szybkim psuciem się. Dlaczego jest to konieczne?
Kosmetyki zawierają zwykle dużo wody, a także cukry, peptydy, ekstrakty roślinne oraz inne substancje, które są doskonałym środowiskiem do rozwoju bakterii i grzybów. Ponadto bez konserwantów może dojść do rozdzielenia faz kosmetyku, zmiany zapachu czy koloru w przypadku produktów do makijażu.
Dlatego właśnie konserwanty w kosmetykach są tak ważne. Bez nich produkty byłyby zdatne do użytku zaledwie przez kilka dni czy tygodni. Natomiast zepsute specyfiki nie tylko nie mają żadnego pozytywnego działania na skórę, lecz także mogą być naprawdę szkodliwe. Konserwanty są kluczowymi składnikami odpowiedzialnymi za zachowanie jakości, pożądanych parametrów oraz czystości mikrobiologicznej.
Warto dodać, że do niektórych kosmetyków nie trzeba dodawać konserwantów. Są to produkty bezwodne, do których należą np. masełka do ust, olejki do ciała czy peelingi na bazie oleju. Należy jedynie zabezpieczyć tłuszcze obecne w tych specyfikach przed jełczeniem. Zadanie to spełniać może np. dobrej jakości witamina E, a także sól (np. w peelingach solnych).
Czy konserwanty w kosmetykach są szkodliwe? Ostatnio dużo mówi się o tym, że substancje konserwujące mogą powodować alergie, pokrzywkę, podrażnienia, a nawet choroby zapalne skóry. Wiele słyszy się o szkodliwości popularnych składników konserwujących, takich jak parabeny czy formaldehyd.
Faktem jest, że konserwanty w kosmetykach mogą szkodzić osobom ze szczególnie wrażliwą skórą, np. niemowlętom, osobom cierpiącym na zaburzenia odporności, AZS czy inne choroby zapalne skóry. Mogą także uczulać. Należy jednak pamiętać o tym, że są one niezbędne dla utrzymania jakości kosmetyku. Muszą one być gruntownie przebadane – szkodliwe substancje nie byłyby dopuszczone do użytku przez grono naukowców.
Ponadto trzeba wiedzieć, że nic nie uczula tak jak naturalne składniki. Dla alergików kosmetyki naturalne z pewnością nie są więc bezpieczniejsze niż te tradycyjne. Natomiast grzyby czy bakterie, które mogą namnożyć się w specyfiku niezabezpieczonym konserwantami, są w stanie mocniej zaszkodzić organizmowi i doprowadzić do znacznie poważniejszych skutków niż produkty zawierające przebadane konserwanty.
Poniżej opisujemy, jakie są najpopularniejsze konserwanty dodawane do kosmetyków. Najpierw przedstawiamy te tradycyjne, dalej zaś ich naturalne alternatywy.
Jakie konserwanty są dopuszczone do stosowania w kosmetykach naturalnych? Wymienić należy: benzoesan sodu, glikol propylenowy, sorbinian potasu, alkohol benzylowy, kwas salicylowy, kwas cytrynowy, kwas dehydrooctowy. Warto dodać, że substancje te pełnią również funkcje składników aktywnych!
Kosmetyki naturalne bez konserwantów i parabenów mogą zawierać inne składniki o działaniu ochronnym, antybakteryjnym i przeciwgrzybiczym. Należą do nich olejki eteryczne, niektóre ekstrakty roślinne czy witaminy C i E. Nigdy jednak nie ochronią one kosmetyków w takim stopniu, jak syntetyczne konserwanty, dlatego naturalne kosmetyki bez konserwantów mają zwykle znacznie krótszy czas przydatności do użycia.