Data publikacji:

Jaki oksydant do farby wybrać?

jaki oksydant do farby
Włosy farbowane są z bardzo wielu powodów. Najtańszym i najprostszym rozwiązaniem jest kupno gotowych farb do włosów i ich samodzielna aplikacja w domu. Osoby, którym zależy na solidniejszym kryciu oraz bardziej trwałym efekcie, z reguły wybierają się jednak do salonów fryzjerskich. Profesjonaliści nie używają jednak produktów dostępnych w drogeriach, zamiast tego na miejscu przygotowują mieszankę środka farbującego oraz oksydantu. W artykule podpowiadamy, jak działa oksydant, a także jak dobrać jego proporcje do indywidualnych potrzeb.
Oksydant to inna nazwa utleniacza, a więc roztworu nadtlenku wodoru, który większość z nas zna również pod nazwą „woda utleniona”. W przypadku produktów kosmetycznych sprzedawany jest on też jako emulsja utleniająca, aktywator lub developer. Standardowa woda utleniona, używana np. do dezynfekcji, jest mieszanką składającą się w 97 procentach ze zwykłej wody. W przypadku utleniaczy stosowanych w zakładzie fryzjerskim stężenie to może być kilkukrotnie wyższe. Jaką jednak rolę spełnia środek, kiedy mowa o farbowaniu włosów?
Utleniacz niszczy naturalne i sztuczne barwniki włosów, przygotowując je pod nałożenie nowej farby, jego obecność poprawia krycie oraz intensywność uzyskanego koloru. W gotowych farbach do włosów oksydant jest częścią składu tych preparatów, ale użytkownik nie ma żadnego wpływu na jego stężenie, co w przypadku wielu osób wpływa na skuteczność farbowania lub kondycję włosów. 
Z tego też powodu profesjonalne farby do włosów, które kupowane są przez salony fryzjerskie, nie mają w swoim składzie jakichkolwiek oksydantów. Przed przystąpieniem do ich użytku fryzjer miesza je utleniaczem, w wybranych przez siebie proporcjach. Ilość dodanego środka zależy wprost od koloru farby, stanu i typu włosów oraz innych czynników, które wynikają wprost z rozmowy z osobą przechodzącą zabieg. Tego rodzaju działanie pozwala na osiągniecie optymalnych efektów podczas farbowania, które zazwyczaj są trwalsze i lepsze od tych uzyskanych przy pomocy zwykłych preparatów z marketu. 

Rodzaje oksydantów – co warto wiedzieć?

Wybierając odpowiedni utleniacz, sporo osób zadaje sobie pytanie, czy oksydant musi być tej samej firmy co farba. Odpowiedź będzie tutaj twierdząca – specjaliści gorąco zalecają, aby oba produkty pochodziły z tej samej linii lub od tego samego producenta. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby wymieszać preparaty różnych marek. Aczkolwiek należy zaznaczyć, że zazwyczaj oksydanty mają w składzie dodatkowe substancje wzmacniające lub odżywiające włosy, które uzupełniają w ten sposób dodatki w farbach tego samego wytwórcy.
Ponieważ oksydanty przeznaczone są do użytku w zakładach fryzjerskich, z powodów czysto ekonomicznych sprzedawane są w dość dużych butlach, co może być problemem dla indywidualnego odbiorcy. Duża część z nich dostępna jest jako płyny, ale spotkamy się również z emulsjami lub aktywną pianą. Oksydanty mieszamy z farbami w specjalnym pojemniczku, zwracając w tym wypadku szczególną ostrożność na to, w jaki sposób się z nimi obchodzimy. Preparaty o dużym stężeniu nadtlenku należy przelewać w rękawiczkach. Rozlany środek może poparzyć skórę albo nieodwracalnie odbarwić ubranie. 

Proporcje farby i utleniacza – jakie stężenie oksydantu wybrać?

Oksydanty o konkretnym stężeniu dobiera się w zależności od koloru farby. Im jej ton będzie jaśniejszy, tym mocniejszego środka używamy, aby uzyskać jak najlepszy efekt. 
  • Oksydant o stężeniu 1,5–2,7% – utleniacze te określa się również jako aktywatory koloru lub emulsje rozwijającej. Jeżeli zadajesz sobie pytanie, jaki oksydant do toneru wybrać, preparaty o tym stężeniu są idealną odpowiedzią. Środków używa się przy odświeżaniu koloru włosów. 
  • Oksydant o stężeniu 3% – oksydanty rozjaśniające włosy o ok. jeden pełny ton, sprawdzają się, gdy chcemy zmienić tylko lekko kolor wyjściowy, nie są zalecane dla osób z zauważalną siwizną. Korzystanie z tych preparatów nie ma istotnego wpływu na zdrowie włosów.
  • Oksydant o stężeniu 6% – najczęściej używany utleniacz, fryzjerzy sięgają po niego przy większości standardowych koloryzacji. Preparat rozjaśni włosy o jeden lub dwa tony, bardzo dobrze sprawdza się na włosach w odcieniach brązu lub blond. Polecane są na siwiznę. 
  • Oksydant o stężeniu 9% – mocniejszy utleniacz przeznaczony przede wszystkim do ciemnych i czarnych włosów, rozjaśnia je o dwa lub trzy tony. Fryzjerzy sięgają też po preparat podczas zabiegu dekoloryzacji, stosowany jest też przy farbowaniu ciemnych odrostów na bardzo jasne kolory.
  • Oksydant o stężeniu 12% – są to najsilniejsze preparaty stosowane przy farbowaniu ciemnych i czarnych włosów oraz bardzo odpornych na zmianę barwy. Rozjaśnia wyjściowy kolor o pięć lub sześć tonów, sprawdza się więc, gdy sięgamy po najjaśniejsze farby – w odcieniach platynowych lub białych. Środek może w zauważalny sposób zaszkodzić kondycji włosów, więc stosuje się go z ostrożnością. Ze względu na ryzyko wystąpienia problemów, powinien być unikany przez amatorów.
  • Niepoprawnie dobrany oksydant – jakie są skutki?

    Jeżeli źle zmieszamy lub dobierzemy proporcje oksydantu, możemy kompletnie popsuć efekt farbowania, kolor może być zbyt jasny lub ciemny, a także rozłożyć się w nierównomierny sposób. Zwiększymy też ryzyko kompletnego lub szybszego zmycia się farby. Jeżeli mamy wątpliwości co do swoich umiejętności, warto poprosić o pomoc albo udać się do salonu.
    Autor: Michał Kułakowski