Data modyfikacji:

Oleje komedogenne i niekomedogenne. Co oznacza komedogenność olejów?

Dopiero rozpoczynasz swoją przygodę z olejowaniem skóry i zastanawiasz się, o co chodzi z komedogennością olejów, o której mówią wszystkie wielbicielki naturalnej pielęgnacji? Rozwiewamy wątpliwości! Sprawdź, czym tak właściwie jest i odkryj nasze wskazówki na temat wyboru idealnego oleju dla twojej cery!
oleje komedogenne

Komedogenność olejów – a co to takiego?

Najprościej mówiąc, komedogenność olejów polega na określeniu, jak duże jest ryzyko, że dana naturalna formuła będzie zapychać pory. Co ciekawe, choć zrobiło się o tym głośno dopiero w ostatnich latach, to badania rozpoczęto już kilka dekad temu! To właśnie dzięki przeprowadzonym testom opracowano skalę komedogenności (0-5). Można śmiało stwierdzić, że lista substancji o największej i najmniejszej skłonności do zapychania ułatwiła nie tylko codzienną pielęgnację, ale także opracowywanie składów przez firmy kosmetyczne.

Komedogenność to reakcja na stosowane kosmetyki, która objawia się nie tylko zapychaniem porów, ale także powstawaniem wyprysków czy zaskórników. Pamiętaj, że jeśli twoja twarz od razu po aplikacji stanie się czerwona czy po kilku dniach wystąpią problemy z cerą, to wcale nie świadczy o tym, że zastosowany olej jest komedogenny. Można się o tym przekonać dopiero po kilku tygodniach stosowania, gdy prawidłowe funkcjonowanie porów zostanie zaburzone.

Czy mogę oczyszczać twarz komedogennymi olejami?

Warto wspomnieć, że komedogenność olejów jest szczególnie ważna w przypadku nakładania i zostawiania ich na skórze. To właśnie wtedy istnieje największe ryzyko, że potencjalnie zapychająca formuła pogorszy kondycję twojej cery. Jeśli jednak wykorzystujesz oleje do usuwania makijażu i oczyszczania twarzy metodą OCM, to nie musisz się o nic martwić. Szybkie zmycie nawet komedogennego produktu nie powinno zapychać porów.

Czy warto od razu rezygnować z komedogennego oleju?

Komedogenność olejów, choć jest określana według przyjętej skali, to jednak nie ma zastosowania w przypadku każdej kobiety. Jak to możliwe? Skłonność do zapychania jest kwestią indywidualną, dlatego niektóre panie mogą bez problemu używać do regularnej pielęgnacji np. oleju kokosowego, który u większości osób może powodować zapychanie porów.

W trakcie układania idealnej pielęgnacji warto kierować się nie tylko skalą komedogenności olejów, ale także potrzebami twojej cery. Jeśli twoja skóra lubi się z potencjalnie zapychającą pory formułą, a ty po kilku tygodniach nie zauważyłaś problemów z zaskórnikami, to śmiało możesz jej dalej używać.

Oleje komedogenne

Jak już wiesz, oleje komedogenne zapychają pory i prowadzą do powstawania zaskórników. Za problemy ze skórą w trakcie ich stosowania są odpowiedzialne przede wszystkim kwasy nasycone. Właśnie dlatego nie są one polecane osobom z cerą trądzikową, mieszaną lub tłustą, które zamiast nich powinny wybierać formuły niekomedogenne, o których opowiadamy więcej poniżej. Na liście komedogennych olejów znalazły się przede wszystkim:
  • olej kokosowy,
  • olej z nasion bawełny,
  • olej z pestek moreli,
  • olej sojowy,
  • olej z kiełków pszenicy,
  • olej kukurydziany,
  • oliwa z oliwek.

Oleje niekomedogenne

Na szczęście lista olejów niekomedogennych, które nie tylko są w większości przypadków bezpieczne dla skóry, ale także mają mnóstwo cennych właściwości, jest naprawdę długa. Dzięki temu właścicielki cery problematycznej nie muszą rezygnować z naturalnej pielęgnacji i olejowania. Które z nich wybrać? Polecamy ci między innymi:
  • olej konopny,
  • olej z pestek dyni,
  • olej z opuncji figowej,
  • olej tamanu,
  • olej z pestek malin,
  • olej z ogórecznika lekarskiego,
  • olej z czarnuszki,
  • olej rycynowy,
  • olej migdałowy,
  • olej z wiesiołka,
  • olej z nagietka lekarskiego.
Autorka: Katarzyna Wendzonka