Glutek lniany – co to jest, przepis

Glutek lniany – zalety stosowania

Stosowanie glutka lnianego na włosy ma wiele zalet. Maska z siemienia przede wszystkim dogłębnie nawilża pasma. Pozytywnie działa również na skórę głowy. Koi wszelkie podrażnienia i przynosi ulgę w przypadku szczypania czy swędzenia skalpu. Żel lniany niweluje również szorstkość kosmyków, dlatego świetnie sprawdzi się u wszystkich posiadaczek wysokoporowatych włosów.

Glutek lniany zmniejsza problem rozdwajania się końcówek i nadaje pasmom miękkość i jedwabistość. Wygładza je i sprawia, że wyglądają na zdrowsze i piękniejsze. Co ciekawe, maska z siemienia pozytywnie działa również na włosy, które szybko się przetłuszczają, przywracając im świeżość i lekkość. Ponadto przyspiesza porost kosmyków i wzmacnia pasma.

Glutek lniany to również idealny kosmetyk do włosów kręconych. Można stosować go do stylizacji loków. Żel nie skleja pasm i nie usztywnia, przez co fryzura wygląda naturalnie.

Glutek lniany – jak zrobić?

Jak zrobić glutek lniany? Przepis na domowej roboty żel z siemienia lnianego jest niezwykle prosty. Będziesz potrzebować jedynie nasion lnu oraz wody. Ważne, aby były to całe nasiona, nie zaś odtłuszczony len mielony.

Glutek lniany można przygotować na dwa sposoby – na ciepło oraz na zimno. Jak zrobić żel lniany metodą na ciepło? Do garnuszka wsyp 2 łyżki nasion lnu i zalej je wodą (1,5-2 szklanki). Całość zagotuj i gotuj na małym ogniu przez kilkanaście minut, w międzyczasie mieszając. Gdy całość nabierze żelowej konsystencji, wyłącz palnik i przestudź miksturę. Możesz dodatkowo przecedzić ją przez sitko lub gazę.

Jak przyrządzić glutek lniany na zimno? Do naczynia wsyp 2 łyżki nasion lnu i zalej je 1,5-2 szklankami letniej wody. Miksturę odstaw na całą noc lub na kilkanaście godzin. W tym czasie mocno zgęstnieje. Opcjonalnie przecedź glutka przez sitko i gotowe!

Glutek lniany – jak stosować?

Glutek lniany można stosować na kilka sposobów. Przede wszystkim doskonale nadaje się do nawilżania i wygładzania pasm. Wystarczy, że zanurzysz palce w miseczce z żelem i nałożysz porcję kosmetyku na suche kosmyki.

Czy wiesz, że glutek lniany świetnie sprawdza się również jako dodatek do zabiegu olejowania włosów? Na mokre włosy nałóż żel z nasion lnu, a na niego – cienką warstwę ulubionego oleju.

Całość trzymaj na pasmach przez kilka godzin, a następnie spłucz i umyj głowę delikatnym szamponem. Glutek lniany możesz również połączyć z wodą, tworząc domowej roboty mgiełkę nawilżającą do włosów. Pryskaj nią pasma zawsze wtedy, gdy staną się suche i napuszone. Mgiełka nawilży je i nada im piękny połysk.

Glutek lniany na włosy kręcone

Glutek lniany to doskonały kosmetyk do pielęgnacji i stylizacji włosów kręconych. Jeśli chcesz odżywić je i nawilżyć, postępuj zgodnie ze wskazówkami umieszczonymi w poprzednim podpunkcie. Żel możesz stosować także do stylizacji i utrwalania loków!

Jak? Włosy lekko spryskaj wodą, tak aby były wilgotne. Uczesz je i nałóż na nie sporą porcję glutka lnianego – postaraj się nie nakładać żelu na skórę głowy, aby nie osiągnąć efektu przetłuszczających się pasm. Wetrzyj go porządnie w loki i podepnij od góry wsuwkami. Następnie zostaw do przeschnięcia. Gdy pasma wyschną, przeczesz je palcami, aby uwydatnić piękne pukle. Nie czesz ich jednak szczotką, aby nie zniszczyć fryzury.

Aby jeszcze bardziej wzmocnić skręt kosmyków, możesz dodać do glutka lnianego nieco soli epsom. Kręcone włosy wystylizowane i utrwalone za pomocą glutka lnianego będą nie tylko pięknie się układać, lecz także wspaniale wyglądać. Żel z nasion lnu odżywi je, nawilży i nabłyszczy!

Henna i glutek lniany

Chcesz pofarbować włosy henną, ale boisz się, że kosmyki zniszczą się podczas zabiegu? Dodaj do kosmetyku nieco glutka lnianego! Opakowanie henny przygotuj zgodnie z instrukcją, zamieniając nieco wody na porcję żelu z nasion lnu. Następnie postępuj według wskazówek producenta. Tak przygotowana henna jest znacznie przyjemniejsza w aplikacji. Ma kremową konsystencję i nie spływa z włosów.

Pasma po farbowaniu henną z dodatkiem glutka lnianego nie są przesuszone i poplątane, jak bywa często po „zwykłym” zabiegu. Stają się za to nawilżone, błyszczące i miękkie, a ich rozczesywanie nie sprawia żadnego problemu. Koniecznie wypróbuj ten sposób na swoich włosach!

Autorka: Olga Wacholc